Wielki powrót do any

Sama nazwa wskazuje nad czym będę się skupiać. Mam anoreksje. Moja waga już jest prawie "normalna". Dopadła mnie bulimia. Nienawidzę siebie. Muszę wrócić do choroby, bo z nią było łatwiej. Byłam silniejsza, moja siła woli była ogromna. Chce czuć się szczęśliwa patrząc w lustro.
Potrzebuję wsparcia motylków. Czy któraś z was miała bulimię? Jak sobie z nią radzicie?
Zawalam przez to szkołę, tracę tonę pieniędzy na jedzenie, straciłam znajomych. Gorzej być nie może. Za rok matura, a ja nie wyrabiam na zakrętach.
Proszę odezwijcie się...

Komentarze

  1. Kotku. W zła stronę się wybierasz. Ale będę Cię wspierać. Jednak powiem Ci że zdrowo jest dużo fajniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam bulimie i nawet się na nią leczyłam :) Przypomnij mi w komentarzu, albo napisz do mnie na GG z boku strony mam numer, chetnie pogadam ale bardziej na priv

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochanie, zawsze może być gorzej, jeśli zamiast stabilizacji wybierze się anoreksję bulimiczną. Dlaczego chcesz uciekać z choroby w chorobę? Widok w lustrze nie jest powodem, by wracać do tego, co było. Proszę Cię, spróbuj zawalczyć z bulimią zamiast zmieniać ją na coś innego. Mam nadzieję, że przemyślisz to choć przez chwilę.
    Trzymaj się, Słoneczko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemyślę to, chociaż wątpię, żebym zmieniła zdanie. Może po prostu zrezygnuje z bulimi na rzecz zdrowia

      Usuń
  4. bulimia znam to kiedyś sama ją miałam napady , wymioty , tableti xenna itp
    okropne uczucie braku kontroli , wyniszcza psychicznie , ani ana ani mia to nie dobre strony ale pewnie sama jabym miała wybierać to Ana , postaraj się jednak rozsądnie się odchudzać żeby pokonać bulimie i mieć zdrową wagę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę dam radę racjonalnie się odchudzać - bez głodówek i ćwicząc

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga